Gusła i Zabobony

   
 


 

 

ZACISZE WRÓŻKI MELISY..

Kontakt ze mną

Wróżbiarstwo

Czarostwo

Amulety

Afrodyzjaki

rytuały

Księga Gości

Artystka-dusza

Wielkie Arkana

Wiersze...

Moc Żywiołów

Tam gdzie spadają Anioły

Aniołowie Miesięcy

Aniołowie Zodiakalni

Wielki Dekret Przebaczający

Sabat Czarownic

Czym jest Magia

Zaklęcia

Magia Zapachów

Magia Księżyca

Słowa Mocy

Magia Świec

Kolor Aury

Gusła i Zabobony

Świadome śnienie

Magia Znaków

Absynt

Demon zazdrości

Serwitory

Medytacje z Aniołem Stróżem

Myślokształty

Traktat o Projekcji Astralnej

Sny

Kreatywna moc wizualizacji

Praca z energiami

Zielnik

Mistyczny Wymiar Reiki

Świadome bycie z Kundalini

Związki Karmiczne

 


     
 


                                  

ODPUKAJ W NIEMALOWANE DREWNO...

Zwyczaj odpukiwania w niemalowane drewno "żeby nie zapeszyć", jest bardzo stary. Sądzi się, że pochodzi jeszcze z czasów celtyckich, kiedy to drewnu nadawano szczególną moc.Jak jest w rzeczywistości, nie wiadomo, ale w wielu kulturach to, co urodzi ziemia (drewno, żelazo) ma moc odpędzania złych sił.

****

Z LUSTRAMI OBCHODŹ SIĘ OSTROŻNIE...

Wszyscy wiedzą, że stłuczenie lustra oznacza siedem lat nieszczęść. Trudno powiedzieć dlaczego, być może stłuczenie własnego odbicie ma w niewyjaśniony sposób wpłynąć na nas samych? Tak czy inaczej, okazuje się, że zbicie lustra wcale nie oznacza jednoznacznego wyroku.Aby uniknąć pecha, wystarczy po prostu zebrać stłuczone odłamki i zakopać je. Trudność polega na tym, że nie powinniśmy się w nich oglądać...

Dodatkowym, mniej znanym przesądem jest zasłanianie luster w domu, w którym ktoś zmarł. Jeśli tego nie zrobimy, zmarły może sprowadzić śmierć na kolejne osoby.

****

ROZSYPANIE SOLI PRZYNOSI PECHA...

Rozsypanie soli to zły znak. Aby zniwelować negatywne skutki takiego wypadku, należy czym prędzej podnieść szczyptę soli i rzucić ją przez lewe ramię. Według przesądu w ten sposób choć na chwilę oślepimy diabła, który czai się właśnie za plecami po lewej stronie.W obecnych czasach raczej rzadko przejmujemy się solą. Zresztą, gdyby nasi przodkowie wiedzieli o popularnej praktyce sypania solą ulic w zimie, z pewnością uznaliby, że kusimy los. A z drugiej strony, być może mała aktywność i słaby refleks drogowców (coroczne "zima znów zaskoczyła drogowców") wynika właśnie z ich wiary w przesądy?

****

NIESZCZĘŚLIWA TRZYNASTKA...

Liczba trzynaście oznacza nieszczęście. Nikt już specjalnie nie zastanawia się dlaczego. Po prostu, trzynastka to pech i już. Obecnie tłumaczymy ten przesąd najczęściej poprzez Ostatnią Wieczerzę, w której uczestniczyło właśnie trzynaście osób. W czasach przed Chrystusem trzynastka również miała pechowe znaczenie - wiązało się to z wierzeniami starożytnymi, według których los trzynastych bóstw często był nie do pozazdroszczenia.Ludzie przesądni unikają zatem jak ognia domów oraz pokoi oznaczonych numerem trzynastym. Tym bardziej trzynastego każdego miesiąca nie chcą podejmować żadnych ważnych decyzji, ani podejmować istotnych działań (egzaminy, klasówki itd.), w szczególności, jeśli trzynasty wypada w piątek.

****

NIE PRZECHODŹ POD DRABINĄ...

Przechodzenie pod drabiną niechybnie sprowadzi na Ciebie nieszczęście. Dlaczego? Otóż, drabin używano przez długie lata do stawiania szubienic, a także wieszania i odcinania pętli z szyi skazańca.Dlatego też przejście pod szubienicą oznacza ryzyko spotkania śmierci.

****

NIE WSTAWAJ Z ŁÓŻKA LEWĄ NOGĄ...

Tak po prostu jest i już. Wstawanie lewą nogą oznacza zepsuty, pechowy dzień. Nic nam się nie uda, przedmioty będą leciały z rąk, pokłócimy się z każdym, kto wejdzie nam w drogę.Skąd się wziął ten przesąd? Uczciwie przyznamy, że nie mamy pojęcia. Może po prostu stąd, że większość z nas jest praworęczna (i prawonożna), a więc wstawanie lewą nogą jest czymś nienormalnym?

****

DLACZEGO ZASŁANIAMY USTA PRZY ZIEWANIU...

W dzisiejszych czasach zasłanianie ust przy ziewaniu to po prostu dowód na znajomość podstawowych zasad dobrego wychowania. Pokazywanie najgłębszych odmętów swojej jamy ustnej wszystkim dookoła to nie najlepszy pomysł.Zwyczaj ten jest bardzo powszechny i obecny nie tylko wyższych sferach. Nasuwa to podejrzenia, że nie tylko o dobre maniery chodzi. I rzeczywiście, w dawnych czasach wierzono, że... zasłanianie ust zapobiega atakom sił nieczystych! Krzyż zakreślany ręką na ustach lub po prostu zasłonięcie ust w czasie ziewania miało powstrzymać diabły i demony przed wskoczeniem do środka (właśnie przez otwarte usta). Jak powszechnie wiadomo, w ten sposób zło mogła opętać ziewającego nieszczęśnika.

****

ZAMYKANIE OKIEN NA NOC...

Zamykanie okien w nocy to zwyczaj obecny w wielu kulturach. Dzisiaj możemy to tłumaczyć po prostu niechęcią wobec wszelkiej maści robactwa wabionego przez światło. Ale, ale! Nasi przodkowie zamykali okna na noc również w zimie, kiedy ćmy, komary i inne okropne stworzenia śpią. Powód był zupełnie inny. Okna zamykano w obawie przed duchami, wampirami i innymi siłami ciemności. Strach przed nocą oraz stworzeniami nocy do dziś tkwi głęboko w naszej podświadomości. Boimy się nieznanego, tego, czego nie możemy dostrzec, zbadać i oswoić.Od czasów stworzenia cudownego wynalazku, jakim jest moskitiera, nie musimy się już obawiać otwartych okien. Duchy też nam niestraszne. Dzisiaj wodę święconą i czosnek zdobyć można łatwiej niż kiedykolwiek.

****

PALĄCE USZY A PLOTKI...

Gdy piecze lub "pali" nas prawe ucho, znaczy to bez cienia wątpliwości, że ktoś nas obgaduje! Gdy pali lewe ucho, ktoś mówi o nas dobrze.Hmm... Czy można jakoś zaszkodzić wrednym plotkarzom? Oczywiście, wystarczy uszczypnąć się w piekące prawe ucho. Paskudnego obgadywacza spotka zasłużona kara - ugryzie się w język.

****

GDY BOLI CIĘ GŁOWA...

Przesądów związanych z likwidacją bólu głowy jest mnóstwo. Mniej inwazyjne metody polegają na pocieraniu skroni cebulą lub lodem.

****

PIĄTEK TRZYNASTEGO...

Pechowa trzynastka prawdopodobnie swoje źródło ma w systemie liczbowym starożytnej Babilonii. System ten opierał się na liczbie 12 - było więc 12 miesięcy, 12 znaków zodiaku oraz po 12 godzin dnia i nocy. Kolejna po dwunastce liczba powodowała więc, że porządek zostawał zaburzony, wprowadzała chaos i nieszczęście. Ale nie tylko starożytna Babilonia przypisywała jej pechowe cechy. Chrześcijańskie pochodzenie "pechowej trzynastki" związane jest z postacią Judasza - trzynastego uczestnika ostatniej wieczerzy. A dlaczego piątek? To dzień, w którym ukrzyżowano Jezusa.

****

CZARNY KOT PRZEBIEGAJACY DROGĘ...

Koty zawsze były otaczane szczególna czcią, zwłaszcza starożytni Egipcjanie, którzy umiłowali sobie właśnie czarne koty. W średniowieczu - kiedy rozwijało się chrześcijaństwo - pogan, którzy czcili koty, oskarżano o bratanie się ze złem. W ten sposób czarny kot stał się ucieleśnieniem sił nieczystych. Wierzono, że czarny kot przebiegający drogę został wysłany przez szatana i w związku z tym trzeba mieć się na baczności.

****

SPLUŃ TRZY RAZY PRZEZ LEWE RAMIĘ...

Ta prosta metoda ochrony przed złym urokiem ma swoje źródło w czasach antycznych. Starożytni Rzymianie wierzyli, że ślina ma niezwykłą moc - może być trucizną zabijającą węże, może też uzdrawiać. Splunięcie było ofiarą złożoną bogom. Zapaśnicy spluwali przed walką nie po to, aby dłonie nie ślizgały się po ciele przeciwnika, lecz dla zwiększenia siły i skuteczności ciosów. Podobnie rzecz się miała ze spluwaniem na przedmioty - znaleziony lub zarobiony pieniądz mocą śliny jego posiadacza miał ulec pomnożeniu. Starożytni wierzyli też, że dla osłabienia siły wiatru wystarczy trzy razy splunąć w kierunku, z którego wieje.

****
PODKOWA...

Podobno czarownice boją się koni. Powieszenie w domu (na ścianie lub drzwiach) podkowy ma nas ochronić przed złą mocą czarownic. Legenda mówi, że ochronna moc podkowy związana jest z postacią św. Dunstana - biskupa Canterbury, który był kowalem. Pewnego razu przyszedł do niego diabeł w przebraniu i zażyczył sobie by Dunstan go podkuł. Ten, rozpoznawszy w nieznajomym diabła, związał go, przybił do ściany i tak długo kłuł rozpalonym żelazem, aż szatan poprosił o litość. Wypuścił go dopiero gdy ten przysiągł, że będzie omijał domy, których mieszkańcy przybiją do drzwi podkowę. Co ważne, podkowa ma być zwrócona końcami w dół.

****

GDY WRÓCISZ PO COŚ, USIĄDŹ NA CHWILĘ...

Oglądanie się za siebie i zawracanie z drogi od zawsze i w wielu kulturach uważane było za zły znak. Dotyczyło to w szczególności wypraw w zaświaty. Ten, kto odwróciłby się, wracając na ziemię, zostałby zatrzymany w krainie umarłych. Dawni Słowianie zabraniali odwracać się po zerwaniu kwiatu paproci w noc świętojańską - karą za to było urwanie głowy prze duchy strzegące talizmanu. Człowiek, który zawraca z obranej wcześniej drogi przerywa "magiczny krąg" życia. Jeśli już to zrobi powinien usiąść na chwilę, aby krąg miał szansę z powrotem się domknąć. Przysiąść lub zakręcić się wokół własnej osi możemy też "na wszelki wypadek", żeby uniknąć pecha. Odwracamy wtedy zły los. Jeśli sytuacja jest "krytyczna" niektóre źródła zalecają nawet wykonanie aż siedmiu obrotów! Niektórzy, przysiadając, odliczają nawet do dziesięciu, żeby mieć absolutną pewność, że "odsiedzieli" wystarczająco długo by pech ich nie dotknął.

****
NIE PODAWAJ RĘKI PRZEZ PRÓG!...

Przez próg w żadnym wypadku nie można się witać, żegnać ani składać sobie życzeń. Próg uważany jest za miejsce krytyczne, granicę oddzielającą bezpieczny dom od zagrożeń świata zewnętrznego. Przekroczenie tej granicy musi przynieść jakąś zmianę, coś zostanie przerwane (np. przyjaźń). Próg to też miejsce, w którym łatwiej o kontakt z mocami nadprzyrodzonymi.

****
KOMINIARZ PRZYNOSI SZCZĘŚCIE...

Przesąd ten ma swoje źródło w czasach, gdy od czystości komina zależało ogrzanie domu i możliwość przyrządzenia ciepłego posiłku. Kominiarz stał więc niejako strażnikiem domowego ogniska. Dlaczego na jego widok łapiemy się za guzik? Do XIII wieku guzik pełnił rolę amuletu. Dlatego, łapiąc się za guzik i wypowiadając życzenie, możemy śmiało liczyć, że się spełni.

****
CZTEROLISTNA KONICZYNKA...

Ludowe podania mówią, że czterolistna koniczyna to jedyna pamiątka, jaką udało się Ewie zabrać z raju. Dodatkową siłą jest tutaj liczba cztery, która symbolizuje pełnię i trwałość.

****
STŁUCZESZ LUSTRO - SIEDEM LAT NIESZCZĘŚCIA...

Wiara ta pochodzi z czasów, gdy nie było jeszcze luster i przeglądano się w tafli wody. Wierzono, że w odbitym wizerunku zamieszkuje dusza, która w czasie przeglądania się opuszcza ciało i przenika do wnętrza obrazu. Gdy odbicie zmącił wiatr, oznaczało to, że zamęt powstaje też w duszy. Lustro, w przeciwieństwie do tafli wody, gwarantowało obraz wyraźny i stabilny, ale gdy się stłukło, chaos w duszy powstawał jeszcze większy. W dodatku duchy, zamieszkujące lustra, zaczynały mścić się za zniszczenie ich siedziby. Przekonanie, że nieszczęścia będą trwały 7 lat, zawdzięczamy Rzymianom, którzy uważali, że tyle właśnie trzeba, aby ciało i dusza człowieka się odnowiły i przestał działać stary pech.

****
CHUCHAJ NA POMYŚLNOŚĆ...

Chuchamy na znalezioną na ulicy monetę, na kostkę w grze. Oddech, skierowany na przedmiot jest symbolem aktu stwórczego. Oddechem budzili do życia powoływane przez siebie istoty bogowie. W to, że dusza w postaci "tchnienia" mieszka w głowie człowieka, wierzyli starożytni Rzymianie. Stąd też brał się ich niepokój, kiedy ktoś kichał. Kichnięcie mogło spowodować, że dusza zostanie przez przypadek wypchnięta z ciała. Żeby do tego nie dopuścić należało wypowiedzieć magiczne zaklęcie: "niech cię Jowisz zachowa". Stąd nasz zwyczaj mówienia "na zdrowie", gdy usłyszymy, że ktoś kichnie.


 
 

Stronę odwiedziło już 57762 odwiedzający

 

 
Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja